Szkola

jastrowy

Wiec piszcie co myslicie o tej warstwie spolecznej ktora zawitala do naszej szkoly.Poki co poznalismy wspaniala Praktykantke z matematyki ktora jednoczesnie byla na chemi. Juz probowala zajsc nam za skore mowiac "prosze o spokoj". Byla takze spokojna z historii ktora malo mowi i pali szlugi. Natomiast dzisiaj pojawil sie praktik z historii ktory juz ma ostry pojazd gdyz doniol na nas ze nie uwazalismy w ostatniej lawie, a to przeciez nieprawda bo sam sie zglaszalem opowiadajac o Polsce Szlacheckiej wiec bedzie ostra napinka....

Co do spoko praktikow to pamietam w zeszlym roku byl jeden, pracownik castroramy swoja droga ktory na wf smigal z nami w pilke jednak sluch o nim zaginal...

Albert

Dziś na matmie znów konkret grzana z pania praktykantką. Zadała najgłupsze pytanie: czy koledzy przepisali zeszyty.
Ale trzeba przyznać, ze na historii praktykanta była spoko, wszystko elegancko wyjaśniła i trzymało się to kupy. Jedyny minus jest taki, że mówiłą dosc cicho.

connlasair

masakra jak ta od matmy prowadzi to czuje sie jakbym wróciła do gimnazjum...jeśli nie do podstawowki Shocked

Arek $

a ja sie czuje normalnie ... nic nowego wszystko dla mnie czarna magia, typka z historii nienajgorsza a z matmy hm ... troszke mi jej zal Wink

jastrowy

Ta z matmy przynajmniej sie stara. Widac ze umie ale ciezko jej to przekazac, a my jej w tym nie pomagamy swoim zachowaniem ale coz mysle ze jezeli ona kiedys ma byc taka jak inni nauczyciele z matmy to nie chce jej pomagac:)

jaworek

jak juz nabierze wprawy, to moze byc z niej niezla nauczycielka...tylko narazie troche za wolno myśli...
A czy ktos wie jak ona sie nazywa? Bo coś podejrzanie wypytywała o naszego super księdza... a on ma siostre w jej wieku-studentke matematyki Rolling Eyes

Arek $

tak po raz kolejny błysnęła twoja inteligencja
ksiądz + praktikerka z matmy = rodzeństwo

jastrowy

Ksiadz + praktikera z matmy*(Mrs.Pluta-Mr. Florczak)/ Mrs.Winiarska= LO 5

Albert

Dzisiaj się w szkole pojawiła kolejna praktikera. Tym razem na biologii. Nie wiem z czego to wynikało, ale nue była ona wstanie zmusić mnie do pracy. Jak pani P. prowadzi lekcje to ładnie wszytko notuje, a dziś było mnie stać tylko na momylenie malarii z jakąś inną choroba pasorzytnicza. Wogóle taka dziwna była. Jak by się ktoś pytał co zapamietałem z tej lekcji to nic. Także może nie jest zła, ale wolałbym aby nie uczyła mnie do matury Wink

VViki

a mi wlasnie bardzo odpowiadala Very Happy

i nawet sie nie stresowalam tak bardzo jak na kazdej innej biologii z Pisia Razz

jastrowy

Ona byla zestresowana gdyz Pisia kontrolowala ja z ostaniej lawy ale w sumie nawet byla spoko Smile

Karolinka1701

ja tam wole Piśke aczkolwiek ta laska w porownaniu z ta z polskiego jest super ekstra, tamta dziala na mnie jak tabletki usypiajace...ide sie zajac francuskiem, bo Papri mnie posieka, szkoda ze u niej nie ma praktykantki;(

Arek $

a mi sie podobala i ta z bioli i ta z polskiego

Marta

praktikerka z biologii jest super xD nawet mnie z owsików przepytała Cool

Aniaa

pisze bo grożą ostrzezeniami;] tak wiec co do praktykantow to uwazam ze ta z biologii jest ok, a z polskiego przynudza pomimo iz na jej lekcji wszystkie nasze odpowiedzi sa poprawne Very Happy