 Wysłany: Śro 23:27, 19 Gru 2007 Temat postu: |
|
| dobre xD | |
| Wysłany: Wto 21:06, 18 Gru 2007 Temat postu: |
|
| moze dodaj jeszcze wierszyk z cyklu ' kiedy ranne wstają zorze' ;P autorstwa 2D | |
| Wysłany: Wto 19:45, 18 Gru 2007 Temat postu: znalezione na stronie LOV |
|
| KATECHIZM V LICEUM
gdzie znajdziesz Twych ambicji apogeum? - w piątym liceum gdzie Cię ogarnie do nauki chęć? - w liceum nr pięć nuda i głupota nie zatruwa - w szkole nad którą Prymas czuwa gdzie - prócz nieuctwa - nie masz wrogów? - u "piątki" progu gdzie wiedza nie chowa się po kątach? - w szkole z wejściem od Reymonta gdzie dotrzesz do wiedzy oczekiwanej? - w szkole ceglanej piątką zwanej gdzie czeka przyszłość lepsza niż u wróżki? - w szkole z numerem od Kościuszki JEST TAKA SZKOŁA Jest taka szkoła w centrum Opola Gdzie Ty-pracowity jak pszczoła Wiesz, że cel głębszy ma Twoja rola Uwierz mi, jest taka szkoła... Gdzie gwar na przerwach, gdzie życiem tętni budynek, co głucho wciąż woła: "zapraszam do mnie, jeśliście chętni!" Uwierz mi, jest taka szkoła... I ta społeczność, chętna, pomocna, wyciągnie z każdego doła, gdzie Twoja praca zawsze owocna Uwierz mi, jest taka szkoła... ------------ Zacznę od hali-piękna! Choć przyznam, że rozmiarami nie wzrusza, Lecz bez namysłu miłość jej wyzna każdy, kto chętnie się rusza Pięter jest wiele w szkolnym budynku, każde z nich klimat ma inny, na jednym tłoczno jako na rynku, na drugim zaś spokój niewinny. Na samym dole chłodek piwniczny, Niemiło? -weź książki pod pachę i z nietoperzowni obserwuj uliczny ruch pod samym szkoły Twej dachem. Wyjdź na korytarz, do szkolnej braci, stań w miejscu i dobrze się wsłuchaj, ten, co tu nie był, nie wie co stracił, Tak uczniu- ta szkoła ma Ducha.. INWOKACJA NA „PIĄTKĘ” Piątko! Szkoło moja! Ty jesteś jak zdrowie, ile Cię trzeba cenić, ten tylko się dowie, kto zdał maturę. Dziś piękność Twą w całej ozdobie widzę i opisuję... bo jest długa przerwa. Dyrekcjo Wszechwładna, co naszym dowodzisz liceum i w szkolnej świecisz bramie. Ty, co gmach szkolny opolski ochraniasz z jego wiernym ludem Jak nas uczniów wiedzą obdarzyłaś cudem i zaraz mogliśmy pieszo do Twych świątyń progu iść za wymarzone studia podziękować Bogu. Tak nas powrócisz cudem na matury oralne, tymczasem przenoś młode dusze gimnazjalne do tych oddziałów pięknych, do tych klas wymarzonych szeroko nad rogiem Kościuszki rozciągnionych. Do tych przerw wypełnionych gwarem rozmaitem, pozłacanych uczniów cennym szkolnym bytem gdzie licealny hałas, drży aż szkoła cała, gdzie radosnym podnieceniem powietrze wciąż pała. |
|